Wisła Grudziądz - GWIAZDA-KANIA TORUŃ 1:6 (1:2)

Wisła Grudziądz - GWIAZDA-KANIA TORUŃ 1:6 (1:2)

Przedostatnia kolejka jesieni - wyjazdowe spotkanie z grudziądzką Wisłą. Pora bisurmańska, bo mecz miał rozpocząć się o 18.00. Ostatecznie zaczęliśmy kwadrans później, gdyż o tej porze w niedzielę zamknięta już była brama wjazdowa i po kilkunastominutowym krążeniu wokół stadionu musieliśmy zostawić bus przed bramą i przejść do szatni pieszo. Na szczęście sędzia zgodził się opóźnić rozpoczęcie meczu, ale to była jedna z jego nielicznych dobrych decyzji tego wieczoru.
Mecz zaczęliśmy z wysokiego C - już w trzeciej minucie Grodzka po solowym rajdzie otworzyła dla nas wynik spotkania. W ciągu kolejnych dziesięciu-piętnastu minut okazji do podwyższenia prowadzenia było kilka, ale zabrakło szczęścia. W dodatku, w ujemnej temperaturze zbyt twarda piłka dostawała dziwnego poślizgu, do czego trudno było się przyzwyczaić. Za to, po rzucie wolnym z narożnika naszego pola karnego, piłka po odbiciu się od słupka wpadła pod nogi jednej z rywalek, Zuzka nie zdążyła i padł gol wyrównujący. Potem nastąpiło kilkanaście minut chaosu, aż wreszcie tuż przed przerwą Józia wyprowadziła nas na 2:1 po asyście Agi.
Po zmianie stron przejęliśmy kontrolę nad meczem. Szybko padła trzecia bramka, zdobyta przez Grodzką z asystą Józi. Później kilka bardzo kontrowersyjnych decyzji sędziego (a właściwie braku decyzji), na czele z nieodgwizdaniem chamskiego faulu na Grodzkiej, która wychodziła na czystą pozycję. W innym meczu pewnie byłaby czerwona kartka, tu nie było nawet gwizdka. Grodzka przez parę chwil nie podnosiła się z murawy, na szczęście mogła wrócić potem do gry. Zespół gospodyń szybko został za to ukarany - zgranie KSW głową do Witka i 4:1. Krótko potem druga bramka Józi po podaniu Grodzkiej i na koniec Julka ustaliła wynik spotkania dobijając strzał Witka.
Kolejne, zdecydowane zwycięstwo, o dziwo bez strat w ludziach przy takim sędziowaniu. Arbiter albo zapomniał z domu kartek, albo chciał wreszcie zobaczyć krew. Takich fauli nie puszcza się nawet w B klasie!

Wisła Grudziądz - GWIAZDA-KANIA TORUŃ 1:6 (1:2)

Skład: Zuzka (Kaśka) - Daria (Kinga), Lasek (Wojowniczka), Marca (Gabrycha), Madzia (Maja) - KSW, Józia, Aga - Witek, Julka (Kwiatek) - Grodzka (Ewka)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości