GOKSiR Start Pruszcz - GWIAZDA-KANIA

GOKSiR Start Pruszcz - GWIAZDA-KANIA

Pierwszy wyjazdowy mecz wiosny, z GOKSiR-em Pruszcz, który - licząc końcówkę jesieni - miał serię 5 zwycięstw, w tym z zespołami z czołówki.
Po równym początku, a nawet lekkiej przewadze gospodyń, końcówka pierwszej połowy należała do nas. Świetne podanie do Wojowniczki, która zaraz po przyjęciu przedłużyła do Ewki, a ta płaskim strzałem przy słupku wyprowadziła nas na 1:0.
Po przerwie zyskiwaliśmy coraz częściej przewagę, czego efektem była druga bramka. Józia przez pół boiska wypuściła Lindę, która z dystansu uderzyła w długi róg. Niestety, nie ustrzegliśmy się błędów. Kilkakrotnie refleks Zuzki uratował nas przed utratą gola, ale przy jednej z akcji nawet ona musiała skapitulować. Gol kontaktowy i zrobiło się nerwowo. Przeciwniczki atakowały, a my staraliśmy się wyprowadzać kontrataki. Kilka razy piłka minimalnie minęła słupek, ale dwa razy udało się umieścić ją w siatce rywalek. Niestety, sędzia w obu przypadkach dopatrzył się spalonego, choć bramki zostały zdobyte jak najbardziej prawidłowo.
Zastrzeżenia można w ogóle mieć do pracy sędziego, któremu ten mecz wyraźnie wymknął się spod kontroli, zwłaszcza w drugiej połowie. Puszczanie fauli i nieodgwizdywanie ostrej gry doprowadziło do rękoczynów, na szczęście w porę stłumionych.
W końcówce kilka zmian, kilka szans na podwyższenie wyniku, ale 2:1 zostało. Zatem otrząsnęliśmy się z porażki i wywieźliśmy z Pruszcza zasłużone trzy punkty.
Dzięki dziewczyny za walkę i wspaniałą atmosferę w drużynie.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości